Rak- co, jak i dlaczego...

Awatar użytkownika
Bow1
Specjalista
Posty: 381
Rejestracja: 30 kwie 2016, 3:14
Lokalizacja: Jezioro Dadaj

Re: Rak- co, jak i dlaczego...

Postautor: Bow1 » 06 gru 2017, 23:24

camb pisze:A ten CoQ10 cena jest spora to nadaje się:
http://allegro.pl/raw-koenzym-q10-100g- ... 67438.html

Pojęcia nie mam jakiej jakości jest ten produkt. Wkrótce syn otrzyma próbkę najwyższej jakości CoQ10 to chętnie porównam z nim inne preparaty, których troszeczkę już posiadam.
goska pisze:Bow1 może mógłbyś podać dokładniejszy skład twojego AGE byłabym bardzo wdzięczna.

Każdy może sobie przygotować dobrą wit C.
Ważne jest aby witamina ta była brana łącznie z flawonoidami, lizyną i proliną.
Im więcej rodzajów flawonoidów występuje w danej mieszance tym lepiej. Chodzi o zjawisko synergii. Gdy do preparatu dorzucimy np 7 różnych flawonoidów, a do drugiego 14 to dobroczynne działanie tego drugiego będzie nie 100% a kilka tysięcy procent skuteczniejsze.
Na 1500 mg wit C można dodać 200 - 400 mg lizyny oraz 100 - 200 mg proliny.
Dobrze się bawię.
ManiekMejker
Posty: 32
Rejestracja: 23 lis 2016, 11:58

Re: Rak- co, jak i dlaczego...

Postautor: ManiekMejker » 07 gru 2017, 8:08

Boguś,czy mógłbyś podać jakiś dobry namiar na flawonoidy? Używam na razie bioflawonoidow cytrusowych,ale jedyne jakie znalazłem to te z chin. :/
goska
Posty: 39
Rejestracja: 16 lis 2017, 17:37

Re: Rak- co, jak i dlaczego...

Postautor: goska » 08 gru 2017, 0:06

Dzięki za podpowiedź Bow1. Również chciałabym się przyłączyć do prośby Manka odnosnie flawonidow. I jeszcze jedno pytanie,czy lizyne i prolina wyspać z kapsułki łącząc wit. C?
Fitoro
Posty: 384
Rejestracja: 02 wrz 2016, 8:11

Re: Rak- co, jak i dlaczego...

Postautor: Fitoro » 08 gru 2017, 7:48

chyba najlepiej będzie jak dodamy do mieszanki jakiś sok 100 % eko bio z aronii, dzikiej róży i malin. Jest tego pełno i są nawet takie pasteryzowane askorbinianem. Myślę że jak by zrobić taką miksture z mieszanki taki soków i z resztą jak podaje Bow1 to by było ok.
A może by tak jeszcze tauryny dodać kapke?
;) 8-)

Lekarze przepisują leki o, których mało wiedzą, na choroby o których jeszcze mniej wiedzą- ludziom, o których NIC nie wiedzą !
goska
Posty: 39
Rejestracja: 16 lis 2017, 17:37

Re: Rak- co, jak i dlaczego...

Postautor: goska » 08 gru 2017, 14:04

No właśnie Fitaro są pasteryzowane! Nie wiem czy to jest ok. Pasteryzacja zabija wiele cennych składników. Co do kapsułek juz długo się zastanawiam co mozna do czego wsypać bo bo 3xdz.taka ilość kapsułek to przez rok brrrr nie chce nawet myslec :roll:
uparty69
Posty: 40
Rejestracja: 15 gru 2016, 19:52

Re: Rak- co, jak i dlaczego...

Postautor: uparty69 » 08 gru 2017, 20:07

Acerola w proszku i dzika róża również w proszku.
ManiekMejker
Posty: 32
Rejestracja: 23 lis 2016, 11:58

Re: Rak- co, jak i dlaczego...

Postautor: ManiekMejker » 09 gru 2017, 11:07

Ja kupuję 1tys kapsułek 00 za ok 64zl,w jednej kapsułce mieści się po dobrym ubiciu niecaly gram Wit c z flawonoidami. Zrobiłem siebie kapsułkarke ręczna i jakoś idzie produkcja na bieżąco:) Pakuje do nich również MSM i cytrynian magnezu . Flawonoidy mam chińskie,no ale niby standaryzowane i przebadane na zawartość metali ciężkich itp...
sowka
Posty: 1722
Rejestracja: 25 maja 2016, 22:36

Re: Rak- co, jak i dlaczego...

Postautor: sowka » 13 lis 2018, 17:45

Wklejam info o klinice w Niemczech ( Bawaria ) DR MED. JANUSZ VORREITER ( język polski )
http://vorreiter-klinik.com/o-mnie/
Od 1998 roku prowadzi własną Dzienną Klinikę Medycyny Integratywnej i Hipertermii
http://vorreiter-klinik.com/leczenie-nowotworow/

warto nawet popatrzec jakimi metodami się posługuje
INTEGRACYJNA TERAPIA CHORÓB NOWOTWOROWYCH

Pierwszy etap – diagnostyka:
diagnostyka laboratoryjna np. TKTL1, Apo 10, poziomy markerów nowotworowych itd.
techniki obrazowe – ukazują zmiany nowotworowe w organizmie (CT, PET-CT, MRT, Sonografia)
diagnostyka ogniskowa – wykrycie przewlekłych lokalnych stanów zapalnych oraz zaburzeń przepływu energii w organizmie, zlokalizowanych najczęściej w zębach, zatokach przynosowych, migdałkach podniebiennych, w obrębie żuchwy oraz bliznach
diagnostyka statusu immunologicznego
diagnostyka stopnia zakwaszenia organizmu i zatrucia metalami ciężkimi
diagnostyka zaburzeń regulacyjnych organizmu przy pomocy biorezonansu i dekoderdermografii
diagnostyka obciążeń geopatycznych i elektrosmogiem
diagnostyka molekularna określająca wrażliwości na chemioterapię i inne leki
kinezjologia
Drugi etap – leczenie:
Wlewy dożylne odkwaszające i odtruwające organizm
Oczyszczanie jelit (kolonohydroterapia)
Stymulacja i regulacja systemu immunologicznego:
ekstrakty tkankowe m.in. nadnerczy, grasicy, śledziony i wątroby oraz inne preparaty podawane pozajelitowo (np. Immunomax …)
dobór preparatów homeopatycznych mających na celu zaktywizowanie funkcji obronnych organizmu jak również przerwanie dróg sygnałów przenoszonych przez rakotwórcze geny
autohemoterapia – leczenie własną krwią
akupunktura
kontrolowane podawanie preparatów z jemioły (np. Iscador, Helixor)
hipertermia ogólna, podwyższająca temperaturę ciała i tym samym aktywująca mediatory immunologiczne
ozonoterapia
Terapie infuzyjne:
witamina C (podawana w wysokim stężeniu już od 25g)
amigdalina
artemizyna
kurkumina
kwercytyna
taurolidyna
DMSO
DCA
germanium
preparaty jemioly
Hipertermia miejscowa oraz ogólnoustrojowa
Terapia hormonalna i biologiczna (przeciwciała monoklonalne)
Terapia wirusami onkolitycznymi (np. wirus Newcastle)
Szczepionki na bazie komórek dendrytycznych
Iniekcje dożylne z Gc-MAF
Nisko dozowana chemioterapia z insuliną– IPT (insulin potentiation therapy)
Biorezonans
Wlewy dożylne na bazie różnych zestawów preparatów wzmacniających i regulujących metabolizm organizmu
Chirurgia mikroinwazyjna
Terapia ortomolekularna
Diety w chorobach nowotworowych:
dieta olejowo-proteinowa wg dr. Johanny Budwig
zmodyfikowana dieta dr. Gersona z wlewami z kawy
dieta dr. Johannesa Coya
Psychoonkologia -aktywizowanie fizyczne i psychiczne organizmu
Masaże lecznicze
Fitoterapia
Medycyna mitochondrialna
Medycyna konstytucjonalna
Terapia neuralna
Terapia bólu
sowka
Posty: 1722
Rejestracja: 25 maja 2016, 22:36

Re: Rak- co, jak i dlaczego...

Postautor: sowka » 13 lis 2018, 19:38

"Diagnoza - rak: być leczonym lub żyć?" Boris Grinblat
Czytaj książkę za darmo online Alternatywny widok na onkologię ", z MedAlternativa.info
fragmenty
Rak jest dysfunkcją komórek - mówi Raymond Francis, znany naukowiec, który wyleczył się z raka w stadium 4 i autor książki "Never Never Fear of Cancer" . Przyczyną tej dysfunkcji są niedobory żywieniowe z powodu złego odżywiania i / lub czynników toksycznych (nie tylko chemicznych, ale także fizycznych, takich jak promieniowanie, promieniowanie mikrofalowe, Wi-Fi itp.).
Raymond Francis.
Tak więc mamy tylko jeden stan patologiczny - chorobową komórkę. Lokalizacja dotkniętej komórki (w której tkance lub narządzie znajduje się) determinuje zestaw objawów, z którymi przejawia się jego dysfunkcja. W onkologii zarówno histologiczne, jak i główne rozpoznanie zależą od rodzaju komórki i jej lokalizacji. Zgodnie z nową koncepcją leczenia konieczne jest stworzenie normalnych warunków dla dotkniętej komórki dla jej istnienia i funkcjonowania. Komórka odzyskuje się, a objawy, które ona powoduje, znikną.
W odniesieniu do komórek rakowych przywrócenie normalnych środowisk zewnątrzkomórkowych i wewnątrzkomórkowych doprowadzi do przywrócenia normalnej komórki nowotworowej lub włączenia w nią apoptozy

Apoptoza to zaprogramowana biologiczna śmierć komórki, regulowany proces autodestrukcji na poziomie komórkowym.

To wyjaśnienie jest dużym uproszczeniem, ale mimo to odzwierciedla istotę tej nowej koncepcji. Pomimo faktu, że jego praktyczne zastosowanie jest dość złożonym procesem leczenia, który czasami wymaga radykalnej zmiany stylu życia, jednak może to zrobić każdy, nie ma komplikacji i kosztuje znacznie mniej. Takie leczenie ma o wiele wyższy wynik w porównaniu z wyjątkowo niskimi wynikami, które obserwuje się dzisiaj w medycynie, a nie tylko z powodu raka, ale także z innych chronicznych chorób, takich jak niewydolność krążenia, cukrzyca, miażdżyca, stwardnienie rozsiane i inne. Myślę, że wielu pacjentów z nowotworami poddawanych leczeniu chirurgicznemu, chemioterapeutycznemu lub radioterapii wybrałoby leczenie oparte na tej koncepcji, gdyby posiadało niezbędne informacje
Pacjenci często nie mają czasu, ochoty i energii, aby dowiedzieć się, na przykład, że onkolodzy nie są specjalistami w pozbyciu się raka. Są specjalistami w leczeniu raka chemioterapią, chirurgią i radioterapią.
I to niestety nie jest to samo
Pacjent będzie musiał wybrać pomiędzy dwoma przeciwstawnymi podejściami do leczenia potencjalnie śmiertelnej choroby. Niestety, strach i presja, jaką wywieraja lekarze, poważnie ograniczają świadomość pacjenta. Ale aby podjąć decyzję na rzecz traktowania "nowej" koncepcji leczenia, absolutnie niezbędny jest swobodny, otwarty umysł i zachowanie zdolności racjonalnego myślenia. Tylko wtedy pacjent może uwolnić się od myślenia narzuconego przez establishment, od mitów, które wspierają to myślenie i obiektywnie ważą wszystkie fakty.
Taka zmiana myślenia nie jest wcale prostym procesem i niestety, nie każdy może to zrobić.
Osoba, która cierpi na depresję spowodowaną diagnozą, taką jak rak, znacznie łatwiej powierza swoje zdrowie i życie "specjalistom".
Podsumowując, chcę przytoczyć spostrzeżenie, które nie pasuje do tematu tego rozdziału, ale może być bardzo ważne, aby podjąć właściwą decyzję o wyborze koncepcji leczenia i odpowiednio, specjalisty.
Okazuje się, że bardzo często lekarz jest jak szewc bez butów, tj. lekarz bez zdrowia.
Osobiście ten czynnik wydaje mi się bardzo znaczący.
Według statystyk, lekarze mają jeden z najkrótszych lat życia i jeden z najwyższych wskaźników samobójstw.
Wielu lekarzy ma nadwagę, wygląda na zmęczonych, zirytowanych i bolesnych.
W przeciwieństwie do nich, naturopaci i lekarze, którzy przyjęli nową koncepcję, wyglądają znacznie lepiej niż ich koledzy.
Są aktywni zawodowo i fizycznie do bardzo zaawansowanych lat.
Awatar użytkownika
Paula
Posty: 729
Rejestracja: 19 lis 2018, 14:23

Re: Rak- co, jak i dlaczego...

Postautor: Paula » 08 gru 2020, 14:40

Troszkę ciekawych informacji ze strony dr Mercoli:
"W ubiegłym roku trzy oddzielne zespoły badawcze odkryły, że Fusobacterium nucleatum odgrywa nieoczekiwaną i aktywną rolę w promowaniu przerzutów raka okrężnicy. Powiązanie odkryto prawie dziewięć lat temu, kiedy naukowcy odkryli DNA bakterii w tkance guza okrężnicy.

Od tego czasu inni naukowcy prowadzili badania i odkryli, że infekcja komórek nowotworowych tą bakterią zwiększa ryzyko złego rokowania, oporności na chemioterapię i przerzutów w raku jelita grubego.

Chronologicznie, pierwszy artykuł został opublikowany przez grupę naukowców pracujących nad oceną roli Fusobacterium nucleatum w przerzutach raka jelita grubego. Odkryto liczne bakterie tego gatunku w tkankach pacjentów z przerzutami.

Na podstawie uzyskanych danych naukowcy doszli do wniosku, że ta bakteria reguluje autofagię w celu kontrolowania przerzutów, a celowanie w nią może być wykorzystane do opracowania strategii zapobiegania i leczenia przerzutów raka do jelita grubego.

W drugim badaniu naukowcy rozpoczęli od zrozumienia, że obecność tej bakterii wiąże się ze złymi wynikami leczenia; starano się wyjaśnić, czy jest ona zaangażowana w powstawanie przerzutów. Wyniki badań na zwierzętach wskazują, że infekcja guza sprzyja migracji komórek nowotworowych w organizmie. Odkryto przerzuty do płuc wywołane zmianami w regulacji genów.

W trzecim badaniu laboratoryjnym naukowcy wykorzystali hodowane ludzkie komórki raka okrężnicy i odkryli, że kiedy bakterie zainfekowały komórki jelita grubego, indukowały wydzielanie prozapalnych cytokin IL-8 i CXCL1. Obie cytokiny są związane z pobudzaniem migracji komórek, co promuje powstawanie przerzutów. Naukowcy doszli do wniosku, że odkrycia wykazały bezpośrednią i pośrednią modulację sygnalizacji komórkowej i migracji.

Bakteria ma pomóc w walce z rakiem, ale zamiast tego prowadzi do pogorszenia sytuacji. Biochemik Daniel Slade powiedział, że to „…jak rzucanie gazu w już rozpalony ogień”.

Mikrobiolodzy z Uniwersytetu Hebrajskiego wysnuli podobne wnioski z badania dotyczącego guzów piersi, w którym F. nukleatum było obecne w 30% badanej tkanki. Co ciekawe, najczęściej bakteria występowała w komórkach rakowych z powierzchniowymi cząsteczkami cukru.

Wydaje się, że infekcja sprzyja wzrostowi i przerzutom w zwierzęcych modelach raka piersi. Mikrobiolog Gilad Bachrach powiedział reporterowi z Scientific American: „Dane sugerują, że fusobacterium nie jest przyczyną raka, ale może przyspieszyć progresję nowotworu”.

Niektóre grzyby również zostały powiązane z rakiem
W 2011 roku ScienceBasedMedicine.org zawstydził dr Oza za pozwolenie mi na udział w jego programie. Jednym z podanych powodów było to, że kiedyś opublikowałem informacje o nowej hipotezie mówiącej, że rak może być spowodowany przez pospolitego grzyba i dlatego można go leczyć sodą oczyszczoną.

Dwóm zwolennikom tej hipotezy, dr Tullio Simoncini i dr Markowi Sircus, nie powiodło się przekonanie przedstawicieli medycyny konwencjonalnej do poważnego potraktowania ich badań, więc zostali oczernieni i zmarginalizowani za promowanie tej hipotezy.

Jednak w październiku 2019 roku The New York Times opublikował artykuł opisujący wyniki badania opublikowanego w prestiżowym czasopiśmie Nature. Zdaniem naukowców:

„Dysbioza bakteryjna towarzyszy karcynogenezie w przypadku nowotworów złośliwych, takich jak rak okrężnicy i wątroby, a ostatnio została powiązana z patogenezą gruczolakoraka przewodowego trzustki (PDA). Jednak mykobiom nie został wyraźnie powiązany z powstawaniem guzów.

W tej pracy pokazujemy, że grzyby migrują ze światła jelita do trzustki oraz że ma to związek z patogenezą PDA. Guzy PDA u ludzi i myszy miały około 3000-krotnie większą liczbę grzybów w porównaniu z prawidłową tkanką trzustki”.

W szczególności było to zbiorowisko grzybów z rodzaju Malassezia, występujące w guzach gruczolakoraka przewodowego trzustki. Zespół odkrył, że zabicie mykobiomu wywarło efekt ochronny, który spowolnił postęp nowotworu. W modelu zwierzęcym zaobserwowano, że gdy guzy ponownie zostały zasiedlone grzybem, przyspieszyło to wzrost guza.

Prewencja
Chociaż informacja o roli, jaką odgrywają bakterie i grzyby w progresji lub przerzutach raka, jest ważna, należy również pamiętać o odpowiedniej profilaktyce. Wiele drobnych wyborów dotyczących stylu życia, których dokonujemy każdego dnia, ma długoterminowy wpływ na ogólny stan zdrowia.

Prostym środkiem zapobiegawczym, który możesz zastosować samodzielnie, jest optymalizacja zdrowia mitochondriów. Ponieważ rak jest chorobą metaboliczną, a nie chorobą genetyczną, co dokładnie omówiłem w poprzednich artykułach, kiedy mitochondria są zdrowe i funkcjonalne, ryzyko rozwoju raka jest znacznie zmniejszone.

Tradycyjnie uważano, że rak jest chorobą genetyczną. Jednak dotychczasowa praca dr Otto Warburga, który w 1931 roku otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny za odkrycie metabolizmu komórek nowotworowych, opowiada inną historię. Dr Warburg zdał sobie sprawę z tego, że rak jest wywoływany przez defekt komórkowego metabolizmu energetycznego, który występuje głównie w mitochondriach.

W jego czasach mitochondria nie były dobrze poznane. Obecnie naukowcy mają lepsze pojęcie o tym, w jaki sposób te małe elektrownie dostarczają energii i działają w organizmie. W 2016 roku przyznaliśmy nagrodę Mercola.com Game Changer Award profesorowi Thomasowi Seyfriedowi z Boston College, który jest czołowym ekspertem i badaczem w dziedzinie metabolizmu nowotworów i ketozy odżywczej.

Pochodzenie raka zmieniłoby strategie leczenia
Jeśli wadliwe mitochondria są odpowiedzialne za obserwowalne cechy raka, to w jaki sposób choroba powinna być leczona? Kompilacja badań przeprowadzonych przez niezależnych i szanowanych naukowców z różnych dyscyplin była moim zdaniem jednym z największych wkładów prof. Thomasa Seyfrieda w tę dziedzinę.

Połączył te prace razem, aby stworzyć naukową podstawę dla teorii, że rak jest chorobą metaboliczną, a nie genetyczną. Uważa, że mutacje genetyczne są następstwem wadliwego metabolizmu energetycznego w mitochondriach, a nie wyzwalaczem rozwoju nowotworu.

Pomysł, że rak jest chorobą genetyczną, determinuje finansowanie badań naukowych i napędza cały przemysł onkologiczny. W 2018 roku prof. Seyfried udzielił wywiadu dr Peterowi Attii, który opublikował podcast na swojej stronie. W wywiadzie przedstawia szczegóły dotyczące mechaniki raka, dlaczego komórki nowotworowe rosną i jak medycyna konwencjonalna mogła się pomylić, jeśli chodzi o leczenie nowotworów.

Pod koniec wywiadu prof. Seyfried podzielił się następującymi sugestiami dla osób rozważających leczenie raka:

-W miarę możliwości należy unikać biopsji, ponieważ są one związane z przerzutami.
-Terapia chirurgiczna może być przydatna, ale w przypadku stosowania terapii metabolicznej należy opóźnić leczenie operacyjne, aby guz zmniejszył się i miał dokładniej zdefiniowane brzegi, co umożliwi łatwiejsze usunięcie guza.
-Unikaj radioterapii i chemioterapii, ponieważ osłabiają one układ odpornościowy, który ostatecznie jest odpowiedzialny za wyleczenie guza.
-Ważne jest, aby zrozumieć, że więcej ludzi umiera z powodu leczenia raka niż samego raka.
Prof. Seyfried zaleca stosowanie diety ketogenicznej, aby wspierać zdrowie mitochondriów. Mechanizm działania w odniesieniu do atakowania komórek nowotworowych jest dość dobrze poznany. Opiera się na pionierskich odkryciach dr Warburga oraz funkcji oddychania komórkowego.

W jaki sposób terapia metaboliczna może pomóc w zapobieganiu i leczeniu raka?

Badania dr Seyfrieda pokazują, że wzrostem i progresją raka można zarządzać za pomocą przestawienia całego organizmu z metabolitów ulegających fermentacji, takich jak glukoza i glutamina, do metabolitów oddychania komórkowego, głównie ciał ketonowych, które powstają podczas stosowania diety ketogenicznej.

Ta dieta wykorzystuje fakt, że komórki nowotworowe preferują fermentację beztlenową (bez tlenu) do pozyskiwania energii, co powoduje nadprodukcję kwasu mlekowego.

Chociaż oddychanie tlenowe (przy użyciu tlenu) jest bardziej wydajne, komórki nowotworowe zachowują się inaczej niż normalne komórki i nadal wytwarzają ogromne ilości kwasu mlekowego, nawet w środowisku zawierającym 100% tlenu. W związku z powyższym dr Warburg doszedł do wniosku, że oddychanie komórkowe w komórkach nowotworowych jest uszkodzone.

W tym przypadku oddychanie komórkowe nie odnosi się do wymiany gazowej, tylko do sposobu, w jaki komórka przetwarza tlen. Szacuje się, że od 5% do 10% wszystkich nowotworów jest spowodowanych mutacjami genów lub dziedzicznym genetycznym czynnikiem ryzyka. Przykładami takich genów są BRCA1, który zwiększa ryzyko raka piersi i BRCA2, który zwiększa ryzyko raka jajnika.

Jednak dr Seyfried zauważył, że wystąpienie tych mutacji nie gwarantuje rozwoju raka, chyba że towarzyszy im uszkodzenie mitochondrialnego łańcucha oddechowego. Warto zapamiętać, że jeśli oddychanie mitochondrialne funkcjonuje prawidłowo, ryzyko rozwoju raka jest stosunkowo niskie.

Zatem jakie wybory stylu życia pomogą utrzymać zdrowe mitochondria? Przede wszystkim unikanie toksycznych czynników środowiskowych i wdrażanie strategii zdrowego stylu życia, które wpływają na zdrowie mitochondriów."
"W końcu wszystko będzie dobrze. Jeżeli nie jest dobrze, to jeszcze nie koniec."

Wróć do „Medycyna komplementara/ Biologia/ Biochemia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 36 gości