Stres oksydacyjny = starość i choroby
Re: Stres oksydacyjny = starość i choroby
Wiem o co chodzi. Ważne, ze idzie do góry powoli. Za dwa miesiące znów się sprawdzi. Chciałem tylko uzmysłowić Ci te normy skoro piszesz ze masz 90 i tym się sugeruje poniekąd
Lekarze przepisują leki o, których mało wiedzą, na choroby o których jeszcze mniej wiedzą- ludziom, o których NIC nie wiedzą !
Re: Stres oksydacyjny = starość i choroby
Masz rację, ważne, że idzie do góry.
Wiesz, ja się tymi normami laboratoryjnymi nie kieruję.
Wiesz, ja się tymi normami laboratoryjnymi nie kieruję.
"W końcu wszystko będzie dobrze. Jeżeli nie jest dobrze, to jeszcze nie koniec."
Re: Stres oksydacyjny = starość i choroby
Paula masz ferrytynę ok jeżeli hemoglobina jest w normie.
Fitoro ja sprawdziłbym poziom hemoglobiny, MCV i MCH. Dodatkowo poziom B12 i folianów. Dopiero znając te parametry można stwierdzić czy poziom ferrytyny jest ok.
Fitoro ja sprawdziłbym poziom hemoglobiny, MCV i MCH. Dodatkowo poziom B12 i folianów. Dopiero znając te parametry można stwierdzić czy poziom ferrytyny jest ok.
Dobrze się bawię.
Re: Stres oksydacyjny = starość i choroby
Hemoglobinę mam w normie.
Dziękuję, Boguś, za informacje.
Dziękuję, Boguś, za informacje.
"W końcu wszystko będzie dobrze. Jeżeli nie jest dobrze, to jeszcze nie koniec."
Re: Stres oksydacyjny = starość i choroby
W temacie starzenia się organizmu mam dla Was, Kochani, nagranie, w którym Bruce Lipton z właściwą mu życzliwością i poczuciem humoru wyjaśnia proces przedłużania telomerów. Przekazane w prosty sposób, dodatkowo zobrazowane, aby każdy dobrze zrozumiał. Możecie być nieco zaskoczeni, szczególnie jeśli nie znacie książek, czy nagrań Bruca, że zwraca on uwagę na duże znaczenie wdzięczności, czy życiowego celu w procesie aktywacji telomerazy.
https://youtu.be/ozNMIVjivVY
https://youtu.be/ozNMIVjivVY
"W końcu wszystko będzie dobrze. Jeżeli nie jest dobrze, to jeszcze nie koniec."
Re: Stres oksydacyjny = starość i choroby
Zapewne spotkaliście się z postacią Wima Hoffa. Jestem ciekaw co myślicie lub co zaobserwowaliście stosując metody oddychania/medytacji i kooperacji z zimnem Wima.
Re: Stres oksydacyjny = starość i choroby
SoCioS pisze:Zapewne spotkaliście się z postacią Wima Hoffa. Jestem ciekaw co myślicie lub co zaobserwowaliście stosując metody oddychania/medytacji i kooperacji z zimnem Wima.
SoCioS powiem Ci, że dla mnie zimny prysznic to coś czego nie znoszę i nie mogę sie do tego przekonać, pomimo wielu prób. We mnie wywołuje to odruch ucieczki. Nie wyobrażam sobie zatem przebywania w zimnej wodzie odpowiednio oddychając i medytując jednocześnie.
Niemniej może to przynosić zapewne korzyści. A Ty masz jakieś doświadczenia w tym temacie?
"W końcu wszystko będzie dobrze. Jeżeli nie jest dobrze, to jeszcze nie koniec."
Re: Stres oksydacyjny = starość i choroby
Morsuję regularnie 2 sezon (min. raz w tygodniu) i można powiedzieć, że się uzależniłem . Dla mnie to kop energii, swego rodzaju oczyszczenie i odstresowanie. Regeneracja na poziomie fizycznym jak i duchowym. Poza tym jest to wyjście poza strefę komfortu do której Nas przyzwyczaiła cywilizacja.
Robię też pompki Wima poprzedzone hiperwentylacją jeśli mam mało czasu na normalny trening i muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczony reakcją organizmu.
Robię też pompki Wima poprzedzone hiperwentylacją jeśli mam mało czasu na normalny trening i muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczony reakcją organizmu.
Re: Stres oksydacyjny = starość i choroby
O, to widzę kolega zaprawiony w bojach.
Dla mnie widzisz ta zimna woda to trudny do przejścia czynnik. Pomimo mojej zaciętości działa na mnie wyjątkowo stresująco.
Ale jak tak zachęcasz to spróbuję jeszcze, postaram się tak, wiesz, z bardzo pozytywnym nastawieniem.
Dla mnie widzisz ta zimna woda to trudny do przejścia czynnik. Pomimo mojej zaciętości działa na mnie wyjątkowo stresująco.
Ale jak tak zachęcasz to spróbuję jeszcze, postaram się tak, wiesz, z bardzo pozytywnym nastawieniem.
"W końcu wszystko będzie dobrze. Jeżeli nie jest dobrze, to jeszcze nie koniec."
Re: Stres oksydacyjny = starość i choroby
Ja tez z zimną wodą na bakier. Nienawidzę wręcz. Mój znajomy tak samo morsuje i mnie namawia ale nie ma opcji. Zimny prysznic jest wyzwaniem...
Lekarze przepisują leki o, których mało wiedzą, na choroby o których jeszcze mniej wiedzą- ludziom, o których NIC nie wiedzą !
Wróć do „Medycyna komplementara/ Biologia/ Biochemia”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 163 gości