Jak przytyć

Dział dla tematów dotyczących konkretnych przypadków problemów ze zdrowiem.
Janusz
Posty: 10
Rejestracja: 21 sty 2019, 3:08

Jak przytyć

Postautor: Janusz » 07 cze 2020, 22:53

Witam.

Przeszedłem na dietę tłuszczową i suplementację w kierunku niedoczynności tarczycy. Suplementacje zacząłem w połowie lutego tego roku, a dietę tłuszczową od połowy października ubiegłego roku. Co prawda nie udało mi się od razu utrzymać diety tłuszczowej przez cały czas, wielokrotnie wracałem do poprzednich produktów. Mimo to przez cały ten czas na śniadanie jadłem 5 żółtek jaj z dwiema łyżkami, lub więcej, oleju kokosowego Pana Wyszyńskiego i ogórkiem kiszonym, a od 20 maja tego roku z rozgotowaną kaszą gryczaną. Co prawda na tej diecie czuję się o niebo lepiej niż na produktach z marketu, ale chudnę. A przy wzroście 182 cm waga 54 kg to trochę za mało moim zdaniem. Przed rozpoczęciem diety ważyłem ponad 65 kg. Co zrobić aby przytyć i nie rezygnować z diety tłuszczowej. Dodam jeszcze co jem na obiad i kolację.
Obiad to starta marchew lub jakieś mięsiwo, ostatnio to była kura pieczona. Kolacja, a raczej zapychacz przed snem by nie kłaść się o głodzie to dwie kromki chleba żytniego na żytnim zakwasie własnoręcznie upieczony z mąki BIO z masłem 80%.
Pracę mam siedzącą „programista”.
Raczej powinienem napisać, co robię źle że tak chudnę i nie mogę przytyć. Bo jak tak dalej pójdzie to zostaną ze mnie skóra i kości.
wicher
Posty: 57
Rejestracja: 07 kwie 2017, 17:30

Re: Jak przytyć

Postautor: wicher » 09 cze 2020, 11:37

Suplementujesz cos? Wg. mnie za mało jesz, 5 żółtek to niewiele, tym bardziej że kolejne posiłki niezbyt obfite. 8-10 żółtek do tego kup sobie oleje ZKT. Napisz o suplementacji (jod, bor, krzem), wtedy pozbędziesz się ewentualnych pasożytów. Może masz problemy z przyswajaniem pokarmów?
Janusz
Posty: 10
Rejestracja: 21 sty 2019, 3:08

Re: Jak przytyć

Postautor: Janusz » 13 cze 2020, 19:21

Przepraszam że tak długo nie odpisywałem, ale byłem bardzo zajęty.

A więc tak, poranna suplementacja:
-pierwsze co po wstaniu z łóżka to dwie czubate łyżeczki SIRIUS-D
-za godzinę szklanka wody

-po jakichś 30 min garść suplementów:
Selenium (L-selenomethionine firmy Swanson),
Niacin 250 mg (kwas nikotynowy firmy NOW) z kapsułki 500 mg tabletka podzielona na pół,
Zinc Picolinate 25 mg podzielone na pół z kapsułki 50 mg firmy NOW,
Lyc-O-Mato Lycopene 10 mg firmy Swanson,
Kwercytyna 200 mg firmy kenayAG,
Ubichinol 100 mg firmy Ukryte Terapie,
Wit K2 MK7 200 mcg firmy Ukryte Terapie,
Wit D3 w kroplach, 8 kropli po 2000 iu,
Wit A w kroplach, retinol w oleju z oliwek, borę jej o 50% więcej niż wit D3,
Wit C jako mieszanka kwasu askorbinowego i askorbinianu sodu, bo sam kwas askorbinowy w dawce 1g na szklankę wody jest dla mnie za kwaśny,
100 mg siarczanu magnezu siedmiowodny w proszku, bo taki miałem.
Methylo B-50 complex firmy laborell dwie kapsułki naraz,

Po odczekaniu 30 ok. min. szklanka wody. Po kolejnych 30 min te żółtka. Jem ich 5 bo więcej mi do żołądka nie wejdzie. Jak bym nie dodawał tyle oleju kokosowego to pewnie zmieścił bym 7, ale pewnie kaszy gryczanej już bym nie zmieścił, chociaż to różnie bywa.
Olej ZKT piję w wersji Złoto Faraonów, ze względu na kamienie żółciowe, już tak od ponad roku. Staram się 2x dziennie, ale nie zawsze wychodzi.

Po południu ok. godziny 17 biorę K2 MK7, Q10. Następnie jakiś obiad, nie zawsze jest to marchew. Ostatnio jest to typowy obiad z restauracji.

Ok. godziny 20 piję 6 kropli 6% płynu lugola. Dopiero od niedawna biorę go raz dziennie, bo wcześniej przez parę miesięcy brałem od 6 do 8 kropli 2x dziennie. Jak się kapnąłem że przedawkowuję to przestałem na dwa dni, a potem raz dziennie.

Po jakichś 40 – 50 min szklanka wody i kolejna garść suplementów:

Selenium (L-selenomethionine firmy Swanson),
Niacin 250 mg (kwas nikotynowy firmy NOW) 500 mg tabletka podzielona na pół,
Zinc Picolinate 50 mg podzielone na pół firmy NOW,
Lyc-O-Mato Lycopene 10 mg firmy Swanson,
Wit K2 MK7 200 mcg firmy Ukryte Terapie,
Wit C tak jak wcześniej
100 mg siarczanu magnezu
Methylo B-50 complex firmy laborell dwie kapsułki naraz,
Chromium Picolinate 200 mcg firmy Swanson
Albion Chelated Manganese 10 mg firmy Swanson
DMG 125 mg firmy NOW

Co drugi dzień zamieniam cynk na miedź i tego dnia co miedź biorę też Albion Chelated Molybdenum 400 mcg firmy Swanson. Miedź przyjmuję nie cały miesiąc.

Kupiłem Bor z krzemem w dużej butli, ale zapominam o piciu tego.
Od jakiegoś miesiąca do każdego posiłku przyjmuję Betainę HCL (do każdego ciężej strawnego, bo do chleba to nie). Wcześniej piłem ocet jabłkowy przed posiłkiem, który działał do pewnego momentu.
Mam też dość poważny problem z wydalaniem ciągłe zaparcia. Chociaż ostatno jak zacząłem dodawać kaszę gryczaną do żółtek to tak jakby powoli zaczęło się naprawiać, ale tak opornie.

Aktualizacja z dnia 14-06-2020
Udało mi się dzisiaj zjeść 7 żółtek z kaszą gryczaną ale bez oleju kokosowego.
R4M30
Posty: 52
Rejestracja: 07 lut 2017, 17:07

Re: Jak przytyć

Postautor: R4M30 » 15 cze 2020, 1:47

Chudnięcie na diecie tłuszczowej to spodziewany efekt, więc chyba nie powinno być zmartwieniem:
Bow1 pisze:Gdzieś czytałem o niedźwiedziach, które hibernują podczas zimy. Te zwierzęta wylizują witaminę D z futra. W okresie letnim pokarmu nie brakuje i niedźwiedź nie tyje. W tym czasie oczyszcza organizm, ma szybką przemianę materii, łatwa dostępność pokarmu, metabolizm rozrzutny czyli tryb „dostatku”. Nadchodzi jesień i słońce coraz rzadziej pada na jego futro. Niedźwiedź nadal się wylizuje ale witaminy D już w futerku jest mniej, a w efekcie spada poziom wit. D. Organizm wie, że nadchodzi zima i czas przełączyć się w tryb „oszczędzania”. Niedźwiedź zaczyna tyć przygotowując się do hibernacji.
Ta historyjka z niedźwiedziem powinna zainteresować ludzi otyłych.
Bow1 pisze:
aliyaa pisze:Ciekawa jestem jak jest z utrzymywaniem wagi przy takiej kuracji ponieważ z samych olejów wyjdzie ponad 1000 kcal dziennie plus wiadomo jedzenie, to czy nie obrosnę w tłuszcz? ;)
Bo akurat muszę 6 kg schudnąć

Po ZKT chudnie się a nie tyje.
Tyje się od węglowodanów uszkodzonych tłuszczy oraz nadmiaru białek a nie od dobrych kwasów tłuszczowych.
Bow1 pisze:Generalne porządki czyli efekt niedźwiedzia

Z gawry wychodzi miś brunatny. Po zimie wyszczuplał, gdyż podczas długiego snu zużył zapasy. jakie nagromadził poprzedniego roku. Gdzieś znikła gruba warstwa tłuszczu, sierść jest matowa, a boki zapadnięte.
Miś intensywnie poszukuje pokarmu, zjada wszystko co znajdzie, aż wreszcie nadchodzi okres dostatku. Słońce podczas codziennej wędrówki wspina się wysoko. Pokarm jest dostępny, a miś nie traci czasu i dużo, bardzo dużo je. Mimo tego nie tyje. Dlaczego?
Miś ma wysoki poziom witaminy D3 oraz duże zasoby takich kwasów tłuszczowych jak ALA, LA, AA, EPA i DHA. Organizm niedźwiedzia wie, że nadszedł okres dostatku więc rozpoczął proces, który możemy nazwać generalnymi porządkami. Organizm misia wydala wszystko co jest zbędne tzn toksyny nagromadzone zimą, martwe i uszkodzone oraz zmutowane komórki. W tym okresie niedźwiedź jeszcze nie tyje, mimo intensywnego odżywiania. Słońce wędruje jeszcze dość wysoko. ale nie na tyle aby w futrze niedźwiedzia powstawało dużo witaminy D (więcej o sposobie przyswajania witaminy D tutaj. Miś nadal liże sierść, ale połyka jej już w ten sposób mniej. Organizm szybko pojmuje, że zbliża się okres niedostatku, a rozpoznał to po niższym poziomie omawianej witaminy D.
Przezorny organizm zaczyna gromadzić zapasy, w tym tłuszcze. Miś szybko tyje, dzięki czemu przetrwa kolejną zimę.

Jeżeli masz niski poziom D3 i małe albo żadne zasoby wspomnianych kwasów tłuszczowych, to Twój organizm zawsze będzie w trybie niedostatku.
Twój przezorny organizm nie będzie nic wydalać -"a nóż się przyda" i wciąż będzie budować tkankę tłuszczową.
Jest teoria, że komórki żerne (te które wykonują generalne porządki), w tym makrofagi, są aktywowane cząsteczkami GcMAF. Cząsteczki te powstają tylko właśnie podczas okresu dostatku, a okres dostatku to obfitość kwasów tłuszczowych (ZKT) i wysoki poziom witaminy D3.
Aktywuj więc komórki żerne, przy pomocy GcMAF wiesz już jak tego dokonać.

Co do przytycia:
angelrage pisze:Dieta na zwiększenie masy mięsniowej - bez treningu - to oxymoron

Odnośnie brania tych zestawów suplementów na czczo:
Bow1 pisze:
luxtorpeda pisze:Bow, napisz jak przyjmować polecane przez Ciebie suplementy, to znaczy przed jedzeniem, po jedzeniu, rano, wieczorem... itd:

Najlepiej podczas posiłków. Jedynie B12 pod język między posiłkami.
Bow1 pisze:Istotne jest by nie brać wszystkich kapsułek jednocześnie. Nie brać też na czczo, a raczej po posiłkach.
Bow1 pisze:Można stosować razem płyn lugola z boraksem i magnezem.
Witaminy C nie można brać z jodem. Cynk i miedź można brać razem ale bez wit C.
Wszystkie minerały oprócz krzemu można brać łącznie tylko krzem najlepiej na czczo.
Bow1 pisze:Magnez - około 1000 - 2000 mg najtaniej i zupełnie dobrze w formie cytrynianu magnezu. Rozpuścić w ciepłej wodzi i popijać przez cały dziń. Ważne jest to by pić roztwór często ale w niewielkich ilościach. Organizm człowieka nie jest w stanie przyswoić dużo magnezu jednorazowo.
Bow1 pisze:Q10 bierzcie w obecności żółtka jaja.

Nie ma chyba sensu jedzenie tylu żółtek, ile tylko się da i kosztem spożycia oleju:
Bow1 pisze:W dość dobrej diecie nazywanej Optymalną z powodu złego zrozumienia znaczenia substratu (podłoża) popełnia się kardynalny błąd zjadając skoncentrowane białka z tłuszczami bez substratu.
Wyobraźcie sobie dwa środowiska, w których hodujemy bakterie.
Pierwsze środowisko to prawie sucha masa o konsystencji gęstej i twardej gliny, a drugie środowisko to miękka mokra masa nieskoncentrowana o porowatej budowie.
Jak sądzicie, które środowisko jest bardziej sprzyjające bakteriom?

I na zakończenie jedna uwaga.
Trawienie białek łatwo sobie wyobrazić. Masa pokarmowa miesza się z sokiem żołądkowym czyli wodą, kwasem solnym i pepsynogenem który podlega aktywacji przez kwas solny do pepsyny. Kwas i pepsyna trawią białka. Kiedy bardzo rozproszymy ograniczone zasoby kwasu i pepsyny trawienie białek nie będzie przebiegać sprawnie. Z tego powodu jak jemy białka np żółtka jaj to nie jemy dwóch żółtek z górą kaszy. Jemy dużo żółtek i troszeczkę kaszy czyli tylko tyle by masa pokarmowa posiadała związaną wodę w błonniku jaki znajdziemy w gryce oraz masa ta ma być na tyle porowata dzięki błonnikowi by lepiej namnażały się bakterie.
Kiedy macie ochotę na posiłek z niewielką ilością białek np olej kokosowy, masło, kasza i buraczki to wtedy można zjeść więcej kaszy i dużo buraczków.
To nie jest żadne czary mary, a prosty proces i posiadając odrobinę wyobraźni można sobie z tym poradzić.

Wydaje mi się, że typowy obiad z restauracji jest często źle skomponowany (łączenie białka i dużej ilości węglowodanów) lub zawiera w sobie zboża. Własnoręcznie upieczony chleb żytni na zakwasie to wciąż chleb żytni.

Bow1 pisze:Kasza gryczana jest dla mnie chlebem powszednim od około 10 miesięcy. Wcześniej miałem problemy z wypróżnianiem się, miałem wzdęcia i szereg innych problemów związanych z układem trawiennym. Obecnie wypróżniam się najczęściej dwa razy dziennie, trawię posiłki szybko, nie mam gazów i ogólnie czuję się świetnie. Na tydzień zrezygnowałem z kaszy gryczanej i problemy wróciły. Teraz już wiem, że nigdy nie rozstanę się z tą kaszą. Polubiłem ją i nie wyobrażam sobie dnia bez gryki.
Może spróbujesz upiec chleb z gryki lub po prostu wieczorem też będziesz jadł kaszę gryczaną?
wicher
Posty: 57
Rejestracja: 07 kwie 2017, 17:30

Re: Jak przytyć

Postautor: wicher » 15 cze 2020, 9:57

Poczytaj sobie o formach witamin B, bo w kompleksie mogą być nieodpowiednie. Tak samo ważna jest witamina B-12, o której wspomniał poprzednik, pamiętaj że ma to być metylokobolamina, tylko ta forma.
Na pewno, do zbudowania tkanki mięśniowej, niezbędne będą umiarkowane ćwiczenia fizyczne, proponuje drążek, poręcze. Wtedy pewnie wzrośnie apetyt a wspaniałe białko z jajka zbuduje Ci mięśnie.

Jeżeli chodzi o poranek, to wg. mnie odpuść sobie to Sirius-d. Zaraz po wstaniu, szklanka albo dwie wody z solą kłodawską (szczypta), potem po jakimś czasie może być, gazowana woda mineralna (poprawia trawienie), herbatka ziołowa (ja np. piję yerbe). Wiadomo po minimum pół godziny posiłek, bez popijania itp. o tym wiesz (oprócz Betainy HCL, możesz spróbować super enzymów przez jakiś czas). Jeżeli chodzi o trawienie tłuszczy to kwasa Alfa lipoinowy zwiększa ilość żółci (poczytaj tu na forum).
Ogólnie przekop się przez materiały na forum, znajdziesz coś dla siebie. Możesz też się umówić z p. Wyszyńskim na konsultacje (kiedyś była taka możliwość).

Pozdrawiam.
Janusz
Posty: 10
Rejestracja: 21 sty 2019, 3:08

Re: Jak przytyć

Postautor: Janusz » 15 cze 2020, 20:53

Odnośnie ćwiczeń to ostatnio kupiłem pewną maszynę na benzynę i aktualnie uczę się nią jeździć. Parę przejażdżek i mam styrane ręce i nogi. :-D Potem dwa dni odpoczynku i znowu ćwiczenia na niej.

A ile minut czy godzin po posiłku brać te suplementy, bo wsypanie witamin i paru minerałów do żółtek nie wchodzi w grę z powodu ohydnego smaku suplementów.

Mogę jeść wieczorem kaszę gryczaną nie ma problemu smaczna jest. Tylko z czym ją można łączyć oprócz wspomnianych buraków. Ja bym poprosił jakieś przepisy, bo nie wiem co z czym można łączyć. Czy np. nie będzie problemu jeśli tą kaszę zjem z masłem.

Odnośnie form witamin. Czytałem kiedyś tu na forum o nich i ten B-50 który biorę ma właśnie wypisane te formy. Tylko zastanawiam się czy one tam naprawdę są, bo podobno niektóre firmy oszukują.
wicher
Posty: 57
Rejestracja: 07 kwie 2017, 17:30

Re: Jak przytyć

Postautor: wicher » 17 cze 2020, 12:57

Ja suplementy te, które są rozpuszczalne w tłuszczach biorę z posiłkiem, nie muszę popijać. A witaminy B można popić ale wiadomo że dopiero jak się dobrze strawi.

Kasza gryczana z masłem smakuje bardzo dobrze, ja lubię masło i jem go dużo, jest zdrowe także polecam. Osobiście kaszę stosuję jako zamiennik chleba więc czasami jakieś warzywo, kawałek mięsa, czy na słodko (ale to rzadko bo wiadomo) z miodem i jakimś owocem.

Jeżeli chodzi o przepisy, w rozsądnych proporcjach to kasza gryczana ze wszystkim, stosuje do zup (zamiast ryżu czy makaronu) do mięsa itp. popatrz coś może na forach diety paleo będą mieć (bo sam nie mam konkretnych przepisów). Nie sugeruj się do końca nimi i pamiętaj, że zboża (ryż, kukurydza, pszenica itp. to w zasadzie to samo) ale zamiast tego kasza gryczana jest idealna.
Najważniejsze są proporcje, nie można przesadzać z węglowodanami, kalorie lepiej czerpać z tłuszczu.

Formy B są okej, trochę nie rozumiem bo zamiennie używają nazwy kw. foliowy i 5MTHF, warto było by sprawdzić czy na pewno nie ma tam kw. foliowego. Jeżeli chodzi o firmy supli to lepiej Now Food, Swanson, Doctor's Best (tak z własnego doświadczenia).
Janusz
Posty: 10
Rejestracja: 21 sty 2019, 3:08

Re: Jak przytyć

Postautor: Janusz » 17 cze 2020, 17:03

Ok. Dziękuję wszystkim za pomoc. :D
dzikidzik
Posty: 58
Rejestracja: 05 maja 2016, 12:07

Re: Jak przytyć

Postautor: dzikidzik » 19 cze 2020, 12:08

Bardzo dobre suple (sprawdzałem wszystkie B i E) robi Medverita. Ceny umiarkowane.

Wróć do „Pomoc”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości