Choroba Alzheimera - leczenie

Oddzielny dział poświęcony tematyce Zbilansowanych Kwasów Tłuszczowych.
Awatar użytkownika
Bow1
Specjalista
Posty: 381
Rejestracja: 30 kwie 2016, 3:14
Lokalizacja: Jezioro Dadaj

Choroba Alzheimera - leczenie

Postautor: Bow1 » 02 sie 2018, 23:06

Aktualizacja opracowania.
Prawie wszystkie informacje poniżej są bardzo przydatne i warto zapoznać się ze wszystkimi wpisami. Brakuje tam jednak najważniejszej informacji dotyczącej zastosowania grzybów leczniczych w leczeniu Alzheimera. Przez ostatnie lata zdobyłem dużo doświadczeń praktycznych i wiem, że grzyby lecznicze są bardzo pomocne. Moje mieszanki jakie stosuję w przypadku tej choroby to Chaga, Złoty Tulipan i Biały Tulipan.


Nie ma jednej przyczyny powstania tej choroby. Najczęstszymi przyczynami są
insulinooporność i statyny

Insulinooporność
Insulinooporność jest spowodowana zbyt wysokim poziomem insuliny. Komórki przestają reagować na insulinę ponieważ z powodu jej wysokiego poziomu ulegają uszkodzeniom. Wybierają głodowanie aby uniknąć toksycznie wysokiego poziomu insuliny.
Kiedy glukoza nie jest konsumowana przez komórki w tym komórki nerwowe to trzustka produkuje więcej insuliny by pozbyć się z krwi nadmiaru glukozy. W efekcie utrzymuje się wysoki poziom insuliny i glukozy. Komórki są głodne, nie mają surowca do produkcji ATP, a trzustka ostatkiem sił produkuje jeszcze więcej insuliny.
Śniadania złożone w większości z węglowodanów tj wszelki kasze zbożowe (z nasion traw w tym kukurydza, ryż, proso), płatki w tym owsiane i kukurydziane. Pieczywo, makarony, słodkie napoje itd. Wszystkie te produkty nie powinny być jedzone rano ponieważ powodują szybki wzrost poziomu glukozy, a następnie gwałtowny zjazd. Poranny posiłek powinien składać się głównie z tłuszczy i białek. Dopuszczalne jest zjedzenie niewielkiej ilości kaszy gryczanej ponieważ te ziarno zawiera stosunkowo niewielką ilość węglowodanów oraz nie ma w swoim składzie białek o trującej dla człowieka konfiguracji aminokwasów.
Warzywa zawierające małe ilości węglowodanów również są zalecane ale nie słodkie owoce.

Zróbcie sobie na próbę śniadanko złożone z 10 czy 15 żółtek jaj i np buraczki. Wypijcie nieco oleju wysokolinolenowego i zmierzcie czas do pojawienia się uczucia głodu. Można w okresie między posiłkami zmierzyć kilkakrotnie poziom glukozy, a idealnie byłoby zmierzyć po 3 godzinach od posiłku poziom insuliny.
Okaże się, że poziom glukozy będzie na wykresie wyglądać prawie jak prosta. Będzie ona lekko opadać aż dojdzie do takiego poziomu, że pojawi się hormon głodu czyli grelina. Wtedy przygotujcie sobie nowy obfity posiłek aby nie obrastać tłuszczem.
Tak to uczucie głodu powoduje że organizm buduje zapasy w postaci tłuszczu. Jeżeli tylko z rzadka wydzielana będzie grelina to organizm wie, że jest to okres obfitość i budowanie zapasów nie ma sensu.
Następnego dnia zjedzcie płatki kukurydziane z suszonymi owocami, albo rogaliki z dżemem czy chlebek na zakwasie na dodatek pełnoziarnisty a może super fitnes ekstra body turbo plus :D
Zmierzcie ponownie czas do pojawienia się uczucia głodu. Sprawdźcie w tym co wcześniej czasie poziomy glukozy.
Okaże się że skok poziomu nastąpił niebawem po spożyciu śniadanka. Poszybował w górę niczym Concorde i równie szybko spadł. Organizm głodny prosi o kolejne jedzonko, a my odkładamy w czasie obiadek bo jeszcze za wcześnie, bo chcemy pozbyć się kilku kilogramów.
Przez okres miedzy tym nietrafionym śniadankiem i obiadem organizm najpierw przeżył szok wywołany niebezpiecznie wysokim poziomem glukozy, później kolejny stres spowodowany wysokim poziomem insuliny, a następnie straszne uczucie głodu.
Skok poziomu glukozy - uszkodzenia i liczne procesy glikacji białek, wysoki poziom insuliny - uszkodzenia i tworzenie się oporności komórek na insulinę, wysoki poziom hormonu głodu prowadzący do następującej decyzji organizmu - "buduję zapasy złożone z tłuszczu bo sytuacja niepewna. Raczej nie jest to okres obfitości"
Sami oceńcie które śniadanie jest zdrowsze te pierwsze złożone z tłuszczy i białek czy te drugie z węglowodanów?

Statyny
http://nowadebata.pl/2011/11/08/statyny ... a-pomylka/
viewtopic.php?t=12

W kolejnej części odpowiedź na pytanie jak leczyć Alzheimera.
Dobrze się bawię.
Awatar użytkownika
Bow1
Specjalista
Posty: 381
Rejestracja: 30 kwie 2016, 3:14
Lokalizacja: Jezioro Dadaj

Re: Choroba Alzheimera - leczenie

Postautor: Bow1 » 10 sie 2018, 23:35

Zanim przystąpimy do leczenia trzeba sprawdzić jakie leki bierze chory. Upewnijmy się, że wśród leków nie ma statyn. Następnie zajmijmy się procesami metylacji czyli usprawnijmy je. O metylacji napisałem wszystko w temacie o SM.
Bywa tak, że jest wysoki poziom wit B12 i kwasu foliowego a mimo to chory ma podwyższoną homocysteinę. W takim przypadku ktoś popełnił błąd i podał B12 w postaci cyjanokobalaminy oraz kwas foliowy w formie niemetylowanej. Poziom tych witamin w badaniu jest wysoki ale B12 i kwas foliowy nie usprawniły metylacji, a jedynie nagromadziły się i czynią dalsze szkody.
Trzeba w takim przypadku podawać metylokobalaminę, foliany (metylowana forma kwasu foliowego), donory czyli TMG oraz inne wit z grupy B w tym koniecznie ma być B6 oraz kwas nikotynowy (niacyna) ale nie nikotynamid bo ten może coś uszkodzić.
Z B6 nie można przesadzać dawka 50 mg na dobę nie powinna być przekraczana.

Podniesienie poziomu ciał ketonowych przy jednoczesnym dbaniu o właściwy poziom glukozy.
Podawajmy prawdziwy olej kokosowy w ilości 4 - 5 łyżek dziennie rozłożone w czasie ale jednocześnie nie zapominajmy o węglowodanach aby nie doszło do zakwaszenia.
Często u osób chorych na Alzheimera jest problem z dostarczeniem glukozy do mózgu i czasem serca. Mózg musi mieć paliwo, a go nie ma więc zamiast glukozy będą ciała ketonowe.

Fosfolipidy i koenzym Q10 to również niezbędne składniki pokarmowe dla chorego. Źródłem najlepszych fosfolipidów są z żółtka jaj. Można zakupić takie fosfolipidy ale nie są tanie ewentualnie podawać wysokiej jakości żółtka w dużej ilości do tego Q10. Pacjenci, którzy brali statyny mają szczególnie wysokie zapotrzebowanie na CoQ10 ponieważ te swiństwo blokowało produkcję koenzymu.

Duże ilości oleju wysokolinolenowego (wszystkie nasze oprócz oleju kokosowego, który nie posiada w składzie wielonienasyconych kwasów tłuszczowych) są bezwzględnie konieczne. Jeżeli chory miał niewłaściwą dietę ubogą w tłuszcze to będzie konieczność zwiększenia produkcji enzymów oraz soli żółciowych. Gdy są ich braki to procesy metabolizowania kwasów tłuszczowych są mało wydajne, a nawet sama emulgacja tłuszczy może być upośledzona. Podaje się wtedy olej często ale w niskich dawkach np wiele razy dziennie jednak tylko po kilka ml.
Można też w takim przypadku podawać dodatkowo kwas alfaliponowy 3x dziennie po 300 mg.
Częste pobudzanie olejem wątroby, trzustki i pęcherzyka żółciowego udrożni drogi żółciowe oraz usprawni produkcję niezbędnych enzymów.
Kiedy już to nastąpi i kogoś stać to można zmienić olej z IQ200 na Złoto Faraonów lub Complementariusa. Do tego czasu jednak najlepiej stosować IQ200 oraz do posiłków Capite Humorem.
Oleje takie jak IQ200, Złoto Faraonów czy Complementarius warto podawać z sokiem owocowym między posiłkami. Ilość zależy od wydajności szlaków metabolicznych. Pamiętajmy, że ich wydajność rośnie w miarę jak stosujemy terapię.

Witamina D3. Również o niej napisałem wszystko w temacie o SM. Zapoznajcie się i podejmijcie właściwą decyzję. Dawki oraz poziom jej metabolitów mają być odpowiednio wysokie bo inaczej będzie jedynie niewielka poprawa.

Przez cały okres kontrolować trzeba ciśnienie tętnicze.
Blokery "leki na nadciśnienie" to straszny syf ale wiele osób, które zachorowały na Alzheimera brało te paskudztwa i nie możemy ich odstawić tak po prostu. Ciśnienie jednak trzeba obserwować by nie doszło do nadmiernego spadku.
Gdy pijemy oleje wysokolinolenowe odbudowywane są błony fosfolipidowe komórek w tym komórek krwi. Ich właściwa budowa skutkuje przywróceniem odpowiedniej polarności błon fosfolipidowych dzięki czemu porządkuje się przepływ krwi przez arterie. Przepływ przestaje być nieuporządkowany, turbulentny a staje się laminarny. Krwinki odpychają się od siebie, odpychane są również przez komórki śródbłonka i krew porusza się w sposób uporządkowany, bezoporowy. Brak oporu i turbulencji w naczyniach skutkuje normowaniem ciśnienia tętniczego i z tego powodu trzeba reagować zmniejszaniem dawek "leków na nadciśnienie" aż do całkowitego ich odstawienia.

Jeżeli zastosujecie dodatkowo właściwą dietę, którą również opisałem w temacie o SM to poprawa stanu chorego nastąpi bardzo szybko. Jest to kilka dni najwyżej kilkanaście ale całkowite wyleczenie trwa kilkanaście miesięcy. Tak jak w SM odbudowa uszkodzonych obszarów mózgowia trwa dość długo. Osoba taka staje się bardzo pogodna, uczuciowa, życzliwa. Całkowita sprawność intelektualna wraca dłużej ale jest możliwa.
Dobrze się bawię.
sowka
Posty: 1722
Rejestracja: 25 maja 2016, 22:36

Re: Choroba Alzheimera - leczenie

Postautor: sowka » 11 lis 2018, 22:55

Bow1 pisze...
Bywa tak, że jest wysoki poziom wit B12 i kwasu foliowego a mimo to chory ma podwyższoną homocysteinę. W takim przypadku ktoś popełnił błąd i podał B12 w postaci cyjanokobalaminy oraz kwas foliowy w formie niemetylowanej. Poziom tych witamin w badaniu jest wysoki ale B12 i kwas foliowy nie usprawniły metylacji, a jedynie nagromadziły się i czynią dalsze szkody....
krótka historia mojej znajomej:
Koleżanka miała dość długo problem z wysokimi trójglicerydami próbowała to załatwić stosując diete wg wskazań lekarki no ale sytuacja sie nie poprawiała i wówczas rodzinna chciała zaatakowac je statynami. Wczesniej jednak zrobiła badania B12 i jako że brała B compex-50 Now przez pewien czas , no i badania wykazały baaardzo wysoki poziom B12. W tym suplemencie B12 jest właśnie w postaci cyjanokobalaminy. Oprócz badania B12 zrobiła za moja namową Aspat,Alat czyli próby wątrobowe ,któras z tych analiz była równiez podwyzszona i dopiero rodzinna zaczęła zlecac dalszą diagnostykę watroby i usg .Badania wykazały stłuszczenia a hepatolog postawiała diagnozę= niealkoholowe stłuszczenie watroby. Podejrzewam że pomimo homocysteiny w normie -metylacja tez u niej bardzo szwankuje.
Bow1 masz jakiś pomysł na taki przypadek? muszę jeszcze wspomnieć że kolezanka miała/ma mięśniaki na macicy (operowane) i problem w przeszłosci z utrzymaniem ciazy oraz czeste anemie z powodu dużej utraty krwi menstruacyjnej ....ale o dziwo nie pamięta aby ktos kiedys badał jej kwas foliowy i B12 w przeszłosci natomiast faszerowano ja żelazem ......dziś nie ma potomstwa i stłuszczona watrobę choć była przez lata pod opieka lekarzy. Latka leciały,oczywiscie statyn nie wzięła ale gdyby brała to mogłabym dopisać pewnie Alzheimera
Awatar użytkownika
Bow1
Specjalista
Posty: 381
Rejestracja: 30 kwie 2016, 3:14
Lokalizacja: Jezioro Dadaj

Re: Choroba Alzheimera - leczenie

Postautor: Bow1 » 18 lis 2018, 11:38

Koleżanka stosowała dietę zleconą przez lekarza.
Jaka to dieta?
Jaki poziom B12 uważasz za wysoki?
Czy koleżanka ma odpowiednie Ph w żołądku?
Czy brała inne witaminy biorące udział w procesach metabolizowania metioniny oraz homocysteiny? Np B6 w formie P-5-P.
Ileż to wzięła metylokobalaminy i folianów stosując wyłącznie Multi Vitamin.
Czy tarczyca dobrze pracuje, zbadała?
Jaką ma ferrytynę i poziom zjonizowanego wapnia?
Jaki poziom D3?
Czy podczas suplementacji D3 stosowała jednocześnie K2, A i E?
Czy spróbowała brać trochę jodu z powodu obfitych miesiączek?
Ja uważam, że twoja koleżanka nadal się nie leczy.
Dobrze się bawię.
sowka
Posty: 1722
Rejestracja: 25 maja 2016, 22:36

Re: Choroba Alzheimera - leczenie

Postautor: sowka » 18 lis 2018, 20:20

Bow1
otórz bardzo dobrze to podsumowaleś , "lecza" ja od lat specjaliści medycyny alopatycznej i tylko dochodza jej choroby
Ona sama nie ma wiedzy i zdała sie na "autorytety" - w jej mniemaniu oczywiście i nie zapaliła jej się czerwona lampka
B12 - jej wynik to 1200,00pg/ml
a w tym zestawie B50 firmy Now jest cyjanokobalamina niestety w ilości 50 µg (mcg) , Witamina B6 (chlorowodorek pirydoksyny) 50 µg (mcg)
Te witaminy B-complex odstawiła , brała je sama i wynik B12 ją przestraszył ,a lekarka ją ochrzaniła że sama bierze takie witaminy. Kompletnie nie zastanowiła się nad przyczyna takiego stanu, a badanie homocysteiny jest dla wiekszosci lekarzy rodzinnych nieprzydatnym badaniem , nawet jak zrobi się je za własne pieniadze to nie pochyla się nad tym wynikiem.
Tarczyca jej z tego co wiem nie pracuje dobrze ,jest na hormonie Euthyrox , edokrynolog nie zalecała jej nigdy brać jodu ...
w sumie szkoda słów , że ludzie sa tak mało dociekliwi jesli chodzi o swoje zdrowie i czekaja na poprawę której nie ma.
Ja bym wiała od takich lekarzy
Wit D3 miała na poziomie 46ng/ml , wynik zrobiła jak wszyscy prywatnie ,a wapnia zjoniowanego nigdy nie robiła - nikt jej nie podpowiedział .
Teraz juz nie ma miesiączek ma 53lata, poziom Fe i ferrytyny "podobno" już ok ( czyli miesci sie w normach laboratorium )
Robiła natomiast przed wizytą u hepatologa fosfatazę zasadową - 111 U/l , lipaze 107 U/l i GGTP - 74. Dostała lek URSOFALK

W sumie nie oczekuje tu jakiejs analizy bo za mało jest danych o które mnie pytałeś ,ale najbardziej interesuje mnie ten poziom B12 , czy mozna zrobic sobie krzywdę biorac te witaminę w formie cyjanokobalaniny w sytuacji kiedy nasz organizm jej nie przerabia tylko gromadzi?
sowka
Posty: 1722
Rejestracja: 25 maja 2016, 22:36

Re: Choroba Alzheimera - leczenie

Postautor: sowka » 18 lis 2018, 20:36

Bow 1
przeczytałam dokładnie watek "Choroby neurodegeneracyjne" piszesz tam o B12
Awatar użytkownika
Bow1
Specjalista
Posty: 381
Rejestracja: 30 kwie 2016, 3:14
Lokalizacja: Jezioro Dadaj

Re: Choroba Alzheimera - leczenie

Postautor: Bow1 » 22 lis 2018, 1:19

Kwas foliowy - syntetyczny produkt bezprawnie nazwany witaminą B9, cyjanokobalamina będąca prowitaminą i daleko jej do witaminy B12 oba te preparaty kumulują się w organizmie i prowadzą do wielu uszkodzeń szczególnie w obrębie centralnego układu nerwowego. Teraz trzeba brać metylokobalaminę i foliany by pozbyć się tych trucizn.
W Polsce nie ma badań na poziom aktywnej i nieaktywnej B12 ale na zachodzie Europy już takie robią.
Powinna jeszcze włączyć B6 P-5-P oraz zbadać poziom wapnia zjonizowanego by dostosować dawki D3, K2, A i E aby odwapnianie przebiegało prawidłowo.
Czytałaś już na forum o znaczeniu osteokalcyny i MGP ich aktywności i ilości. To jest w temacie o K2.
Wit D3 jest niezbędna nie tylko do odwapniania. Wiem, wiem dekalcyfikacja znam te słowo ale artykuł jest dla laików. Zajarzyli? ;)
Dobrze się bawię.
kincior
Posty: 2
Rejestracja: 06 mar 2017, 12:33

Re: Choroba Alzheimera - leczenie

Postautor: kincior » 04 mar 2022, 12:20

A propos poruszanej w tym wątku witaminy B12 - jasne jest, iż szybkie i skuteczne podniesienie jej poziomu to przede wszystkim iniekcje domięśniowe. W przypadku iniekcji pozostaje cyjanokobalamina lub hydroksykobalamina. Jak wygląda sprawa z tą ostatnią, jeśli chodzi o proces metylacji (iniekcje)?
Awatar użytkownika
Paula
Posty: 729
Rejestracja: 19 lis 2018, 14:23

Re: Choroba Alzheimera - leczenie

Postautor: Paula » 05 mar 2022, 11:27

kincior pisze:A propos poruszanej w tym wątku witaminy B12 - jasne jest, iż szybkie i skuteczne podniesienie jej poziomu to przede wszystkim iniekcje domięśniowe. W przypadku iniekcji pozostaje cyjanokobalamina lub hydroksykobalamina. Jak wygląda sprawa z tą ostatnią, jeśli chodzi o proces metylacji (iniekcje)?

Hydroksykobalamina jest, podobnie jak cyjanokobalamina, formą nieaktywną, aczkolwiek sprawniej przekształcana w organizmie do form aktywnych, czyli metylokobalaminy i adenozylokobalaminy.
Natomiast nie upierałabym się przy podaniu domięśniowym bez takiej naprawdę uzasadnionej konieczności, czyli skrajnie niskiego poziomu.
Jeżeli chodzi o formę metylowaną polecam spróbować tę, skuteczna, sprawdzona, pod język, dawka zależna od poziomu wyjściowego.
https://www.naturawit.pl/product-pol-10 ... sania.html
Warto jednak pomyśleć też nad adenozylokobalaminą oprócz formy metylowanej, dodatkowo, ponieważ wykazuje działanie regenerujące osłonki mielinowe, co jest szczególnie ważne w przypadku chorób neurodegeneracyjnych.
"W końcu wszystko będzie dobrze. Jeżeli nie jest dobrze, to jeszcze nie koniec."
sowka
Posty: 1722
Rejestracja: 25 maja 2016, 22:36

Re: Choroba Alzheimera - leczenie

Postautor: sowka » 05 mar 2022, 15:42


Wróć do „Zbilansowane Kwasy Tłuszczowe (ZKT)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości