Autofagia

bonifacy
Posty: 27
Rejestracja: 05 maja 2016, 8:01

Re: Autofagia

Postautor: bonifacy » 19 lut 2017, 12:22

Fitoro pisze:Doczytałem ostatnio, że procesem rozpoczynającym autofagie jest głód (post) . Organizm z braku pożywienia zaczyna robić porządki właśnie ze zbędnymi martwymi lub chorobowymi komórkami. Tak jak zwierzęta, które w czasie choroby nie jedzą nawet po tydzień czasu przyjmując tylko wodę. Logiczne i proste w swym działaniu. Wiecznie syty organizm poprostu nie ma czasu na zajmowanie się tymi ,,zbędnymi,, komórkami . Oczywiście układ odpornościowy na bierząco niszczy wszystkie patogeny ale te największe typu np. Guzki i inne myśle, że może dopiero ,,zjadać,, podczas postu.


Warto spróbować diety IF (przerywany post), tj. jeść maksymalnie 8 godzin w ciągu dnia większe posiłki. Sam testowałem i jeśli tylko mogę, staram się do tej pory utrzymać i są efekty super w wielu aspektach. Jednym z najszybciej zauważalnych jest dużo lepszy sen i bezproblemowe poranne wstawanie. Oczywiście jak się kończy ostatni posiłek na min. 3-4 godziny przed snem.
Awatar użytkownika
aliza
Posty: 41
Rejestracja: 23 sie 2017, 8:50

Re: Autofagia

Postautor: aliza » 29 sie 2017, 23:29

[quote="Fitoro"]Doczytałem ostatnio, że procesem rozpoczynającym autofagie jest głód (post) . Organizm z braku pożywienia zaczyna robić porządki właśnie ze zbędnymi martwymi lub chorobowymi komórkami. Tak jak zwierzęta, które w czasie choroby nie jedzą nawet po tydzień czasu przyjmując tylko wodę. Logiczne i proste w swym działaniu. Wiecznie syty organizm poprostu nie ma czasu na zajmowanie się tymi ,,zbędnymi,, komórkami .

Yoshinori Ohsumi, japoński biolog komórkowy, otrzymał nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny, za odkrycie, w jaki sposób komórki recyklingują ich treść, proces znany jako autofagia, grecki termin "samodzielnego jedzenia". . Podczas głodu, komórki rozkładają białka i nieistotne składniki i ponownie wykorzystują je do uzyskania energii. Komórki również używają autofagii do niszczenia wirusów i bakterii, wysyłających je do recyklingu. A komórki używają autofagii w celu pozbycia się uszkodzonych struktur.

bardzo ciekawy artykuł w jezyku angielskim -ale mamy wujka tłumacza Googla
Ostatnio zmieniony 29 sie 2017, 23:43 przez aliza, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
aliza
Posty: 41
Rejestracja: 23 sie 2017, 8:50

Re: Autofagia

Postautor: aliza » 29 sie 2017, 23:36

Fitoro pisze:Doczytałem ostatnio, że procesem rozpoczynającym autofagie jest głód (post) . Organizm z braku pożywienia zaczyna robić porządki właśnie ze zbędnymi martwymi lub chorobowymi komórkami. Tak jak zwierzęta, które w czasie choroby nie jedzą nawet po tydzień czasu przyjmując tylko wodę. Logiczne i proste w swym działaniu. Wiecznie syty organizm poprostu nie ma czasu na zajmowanie się tymi ,,zbędnymi,, komórkami . Oczywiście układ odpornościowy na bierząco niszczy wszystkie patogeny ale te największe typu np. Guzki i inne myśle, że może dopiero ,,zjadać,, podczas postu.



Yoshinori Ohsumi, japoński biolog komórkowy, otrzymał nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny, za odkrycie, w jaki sposób komórki recyklingują ich treść, proces znany jako autofagia, grecki termin "samodzielnego jedzenia". . Podczas głodu, komórki rozkładają białka i nieistotne składniki i ponownie wykorzystują je do uzyskania energii. Komórki również używają autofagii do niszczenia wirusów i bakterii, wysyłających je do recyklingu. A komórki używają autofagii w celu pozbycia się uszkodzonych struktur.

bardzo ciekawy artykuł w jezyku angielskim -ale mamy wujka tłumacza Googla[/quote]

https://www.nytimes.com/2016/10/04/scie ... icine.html
Fitoro
Posty: 384
Rejestracja: 02 wrz 2016, 8:11

Re: Autofagia

Postautor: Fitoro » 30 sie 2017, 4:20

dzięki @aliza za artykuł. poczytam sobie...
;) 8-)

Lekarze przepisują leki o, których mało wiedzą, na choroby o których jeszcze mniej wiedzą- ludziom, o których NIC nie wiedzą !
Awatar użytkownika
aliza
Posty: 41
Rejestracja: 23 sie 2017, 8:50

Re: Autofagia

Postautor: aliza » 10 wrz 2017, 19:05

jeszcze na temat autofagi :

Autofagosomy jak maleńkie miotełki usuwają z wnętrza komórek zużyte białka,
nieprawidłowo funkcjonujące organelle i agresywne drobnoustroje. Dzięki temu utrzymują organizm w dobrej formie, chronią go przed chorobami,a nawet mogą opóźnić starzenie

http://zdrowiezroslin.blogspot.ae/2017/ ... zeniu.html
Fitoro
Posty: 384
Rejestracja: 02 wrz 2016, 8:11

Re: Autofagia

Postautor: Fitoro » 21 paź 2017, 12:44

no tak autofagia niby nam towarzyszy na co dzień, ale na pewno nie jest to takie proste. Myślę, zresztą są na tym forum z większą praktyką i wiedza, że jednak muszą być spełnione odpowiednie warunki aby organizmowi opłacało się zacząć proces ,, spalania,, wszelkiego syfu w nas. To tak jak w fabryce trzeba się zastanowić aby darmo nie rozpalić pieców, które muszą być na chodzie cały czas, tak i u nas organizm jak mu się nie kalkuluje to nie zaskoczy na wyższy tryb czyszczenia. Chyba tak, na chłopski rozum :roll:

może się mylę...
;) 8-)

Lekarze przepisują leki o, których mało wiedzą, na choroby o których jeszcze mniej wiedzą- ludziom, o których NIC nie wiedzą !
Robson837
Posty: 20
Rejestracja: 07 cze 2017, 23:09

Re: Autofagia

Postautor: Robson837 » 25 paź 2017, 23:40

Drodzy przyjaciele,

może ktoś z Was mi nakreśli plan wyleczenia się? Juz powoli brakuje mi sił :)
Zaczęło się od boli brzucha i biegunek- wyszukali helicobactera, zarzucili mnie na karuzele z antybiotykiem+ chemoceutyk. Faszerowalem się tym 9 dni, helicobaktera się pozbyłem... i co z tego? Flora bakteryjna w strzępach... mam za dużo klebesielli i enterobacterii a za mało dobrych bakterii. Próbuje nadrobić probiotykami i wszystkim co je wspomaga w odżywianiu dobrych bakterii w jelicie. Dodam, ze po kuracja antybiotykami łapnalem Cytomegalowirusa i Epsteina barra - wszystko się uczepiło bo położyłem swoj odporność i zdeptalem na wlana prośbę dając sobie pobrać ten syf... Zrobiłem mnóstwo badań, markery nowotworowe miałem podwyższone, co mi przysporzyło niemało stresu, robolem usg, tomografie... nic nie wykazało na szczęście, mam powiększone węzły chłonne szyjne i chyba już na stałe bo nie schodzą- hepatolog mówi, ze pozostałość po cytomegalowirusie i nawet mogą się nie wchłonąć i tak zostać :( nie są co prawda duże, ale są i mnie martwią :/
Podniosłem poziom wit D do 80, cytomegalowirus pojechał mi po wątrobie, miałem podwyższone enzymy wątrobowe- żeby zregenerować wątrobę pije ZKT, ostropest, karczoch, zioła przeróżne typu dziurawiec, mniszek lekarski, wspomaganiem to tez NAC, kwasem alfa liponowym, wit C Wit B complex metylowana. Do tego dużo soków świeżych. Z wątroba już się unormowalo. Mimo to dalej nie czuje się najlepiej. Z badań jelitowych wyszło ze mam w moczu za duże stężenie kwasów, które sugerują procesy gnilne. Podczas terapii na helicobactera faszerowała mnie IPP- controloc... zbojetnili mi kwasy żołądkowe :( Teraz jak coś zjem mam dłuższe momenty pieczenia w klatce piersiowej, oddaje brzydkie gazy, jakby białko się nie trawiło i gniło w jelitach... Może betaina będzie moim wybawicielem? Jak dalej się suplementowac? Do tego jakby tego było mało, z usg tarczycy wywnioskowali zapalenie autoimmunologiczne, tam tez z opisu jest ze węzły chłonne bez zmian, pojedyncze 6 mm tłuszczowe...twierdzą, ze raz na rok trzeba będzie kontrolować czy się nie powiększają... może to być efekt. tego nieszczęsnego cytomegalowirusa...Żeby wzmocnić odporność biore Colostrum, brałem tez beta glukany, pije dużo wit c itd., biore naprzemienne prysznice. Nie wiem co jeszcze mogę poprawić, czuje się nie za dobrze każdego dnia :/ Do tego strasznie mi złazi skóra i łuszczy się na mosznie, dzień gładka i potem złazi jak z węża,... dermatolog sugeruje łuszczycę, bo zmiany mam i na paznokciach u rąk i niewielkie ogólnie na palcach, które już się zabliźniaja i znikają, ja sadze , ze to stan jelit i wątroba daje takie objawy...ogólnie wrażenie kakby przez skore mi toksyny wyłaziły, wszystkimi drogami jakimi się da... staram się smarować olejem kokosowym. Grzybica odpada, zrobiłem badania w tym kierunku bardzo drogie
Teraz mnie meczy 3 dzień kaszel bez temperatury, wrażenie jakby łamało mnie, ale bez temperatury :/Jest ktoś w stanie mi pomoc i ułożyć jakiś rozsądny plan? :/ Bardzo z gory dziękuje za wszelaka pomoc.
Może sensownym by było odstawić białko, w miejsce tego posuplementoeac aminokwasy, zostać przy olejach, warzywach, sokach, troszkę owoców i kasze???komosa, gryczana niepalona, jaglana??
Fitoro
Posty: 384
Rejestracja: 02 wrz 2016, 8:11

Re: Autofagia

Postautor: Fitoro » 26 paź 2017, 7:01

myślę, że musisz poczytać co nie co sam a Ci się dużo rzeczy ułoży. Wielka praca przed Tobą. Ale nic za darmo. Trzeba się dokształcić. Tutaj na forum sam znajdziesz odpowiedzi na większość nurtujących Cię pytań. Niestety nie oczekuj od Nas, że wyłożymy Ci kawę na ławę. Każdy jest inny a leczymy się tylko całościowo.

U Ciebie prawdopodobnie trzeba będzie zacząć od podstaw czyli pokarm, woda, oczyszczanie, odrobaczanie itd.
;) 8-)

Lekarze przepisują leki o, których mało wiedzą, na choroby o których jeszcze mniej wiedzą- ludziom, o których NIC nie wiedzą !

Wróć do „Medycyna komplementara/ Biologia/ Biochemia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości